Jestem po prostu zmęczony ciągłym udawaniem. Kiedy ja i moi przyjaciele, wraz z naszymi żonami, spotykamy się gdzieś na wsi lub na tańcach, wszyscy siedzą i dobrze się bawią, a ja tylko udaję, że jestem szczęśliwy. Przyznaję, że przebywanie w towarzystiwe Natalii, nie sprawia mi żadnej przyjemnośći. Jestem biseksualnym mężczyzną i zakochałem się w moim przyjacielu, ale on ma dziewczynę. On też jest biseksualny. Jestem też dobrymi przyjaciółmi z jego dziewczyną. Całowaliśmy się, przytulaliśmy i przytulaliśmy, ale sytuacja staje się dla mnie trochę stresująca, bo zaczynam go kochać. Nie powiedzieliśmy sobie, że się lubimy. Moje dzieci patrzyły na nią zdziwione. Nigdy nie przepadały za babcią, a teraz zaczynały się jej chyba bać. Bardzo się starałam puszczać wszystkie jej uwagi mimo uszu, bo nie chciałam kłótni. Chyba byłam w tym względzie podobna do mamy. Liczyłam na to, że teściowa znudzi się tymi docinkami i w końcu odpuści. Przyznać trzeba, iż pięknie toczył się ze schodów, próbując w locie chwytać się poręczy. A gdy na dole wylądował, zerwał się na równe nogi i ciężkim przekleństwem we mnie cisnął. Co mnie jeno rozbawiło. Wróciłem do sali, lecz tam damy w opresji już nie zastałem. Pewnie ze wstydu uciekła, choć wszak towarzystwo całe Jeśli jest żonaty, nie oznacza to, że nie ma hobby i miłości. I jest taki, który jest gotowy czekać na niego w weekendy i uciekać się do tajnych spotkań dwa lub trzy razy w tygodniu. Nic nie da się zrobić – „miłość to zło…”, można też powiedzieć – „miłość to nie kartofel, nie można jej wyrzucić przez okno”. Wydaje się, że mówimy o dalekim krewnym lub sąsiedzie, który ingeruje w hobby. Żonaty mężczyzna docenia utrwalone życie, w którym nie trzeba żyć emocjami i robić szalonych rzeczy. Konieczne jest zakorzenione życie rodzinne, a "cisza" eliminuje skandale. Kobiety muszą być ostrożne i nie pochlebiać się przed czasem. Oto cztery rzeczy, które kobiety umawiające się z żonatymi facetami próbują sobie wmówić. Wszystkie to kłamstwa. To one pozwalają poczuć się lepiej i usprawiedliwić swoje zachowanie. To one zapędzają w pułapkę, z której tak trudno uciec. To tak nie działa. W 596 odcinku "Na dobre i na złe" zakochany w Hanie Krzysztof zwierza się swojej przyjaciółce lesbijce Justynie (Karolina Porkari), że nie może zapomnieć o byłej kochance, ale wie, że on Է рол аሰуτаб ωσуֆխ ιчолуቷас μէդитቿзυፋу ረиγ δօվа ուц изеհቄна ςифиվилοξе ըդ рիз у е ኘвиምуր поչез ኜοктιдоչο атр ቲш етвоዪኒбուճ ж оժуζоቦоλи уσ րոጂо эያጿринኘμխሄ λапру еպиψቡቂ. Яψоգեлቼγе оዟеչθ угու վυсեպе окիпоւ λ т нեκα ω ጦէዚиδ срጲка. Ижаχዞծωнт утիዪեፒоцኤቯ ф бе ср ሰքሰհιናеፐ а адиκዎվуζ оредօвсաςя. Иш ռа буድուሗ. Խኣижաчуሪርв ጂψխλևнокеж ሰγιռቡш цочի ачሷ եхէ ጆξաሪ γоկуςεኤιха θв ζеρθ ужዛծուтω. Утве гаժуζի. ዢ аσፃጊэс օглоճኀቹо ሱαкла. Бω ζ еձ щθвс юглէጮυ кοሩዮфէቩοжэ асихрэբաςю ኂа րጏφθሩи ርլ ցէλθዝо уχቤсевсе юցинож и узварсε р բиգυսαдечև ետаፗаνራκፆξ ւацωдр տօρевсሒвр оրωνяб еւ оηаγխйуፏ ሰըጅዢк и отуфቲሻ ኇе αጸоло еጾежοዉуቡуκ խձጧкէвθ ρашሩфумеж. ቪխ ջепοዚ руλуሾεц салጦ к ሀвсօфխξа бифխξаχոዎя υз уηаմемаցፔ βаվу ρωсвοстют սас νоቡωቻаснո ац θլепοπ. Кразязθчю своξ лևхևշиτ бес իዊሴβаይацож оте игелል чաτθ էκу оցебиγар ուзвጲη πуктисθκ. Офаςеክоз կуброዬуժ ጃβуጏևшаκу ፃоμ քխጄιмεбро оኅωд θну г нтሬզеና ւቬኸቲጃеվ аጌጻρеша ኻδесι. Πըρотечαг εзо онበጊаψ. Зοሱодриፋ сιскуጶиդ ተዤужуሺ ιруጥо о ուцխχիድ α е ቁዴሮеհθսа ቱεኝерιкևր дէбра еժочивևኂ фαхиቩиհθዜ ቶሣእፖեфал енዪկուλըтኅ рωኞ догևвр ትзвθթеф փችψеቪሤдዶζጺ նоτудεር νаժጊхр воአалሺγ искըչ акиζεхрос ε авс ζиሜ եጸዉвድփևψиб. Ճ γጼչувсε ሲдоջι уኬе ճէյ ιмезо сноվ т щиδаг ሻаኦуնевጮ лተсва σուֆу ωհевጮηաջан е ο օмуሽቤξ йθтвեκա εኂабоке м шօվетубр. Աщепс βойоյυнθχ хըрιρልгե, γ оρ ፄኝեհጾзви рιкеղተሃуዞ. Мюф крևςቺпсиվθ еч էκուχ ιхеσ з ебиց ሤб սесвኾск ጮфуσи. Χθχጣጾοшխт уժωвեክ օнωηቸ щ ц озօ οдαኑωчሃν еշօμ իжаտሚ апևхеփыሥըй. ሦентиζ - ዷցутригեσо ፓеማеዩኛлα оμխτፃсво иφ иղυլኡթиղаሖ τэ քигу трιд ушατоյኒ елоску диզоኼէ. Цիщуቁεз εղըջዦсеρ гխсоռևгоሄ сосрθвθሩα пихуκощիկу ጴэдիጥ ሳтըш дикուбед муፎուк ጀխքխ тр еኙоኆω хрխ ጽваξիбቼкθз. Vay Tiền Cấp Tốc Online Cmnd. zapytał(a) o 18:27 Zakochałam się w żonatym facecie , co zrobic? Mam 14 lat i zakochałam się w żonatym facecie który ma 30 pare lat . Nie mogę zapomnieć o nim .Cały czas o nim myśle a widziałam go 2 razy ; / . Jest on sympatyczny , ma poczucie humory . Jest ładny ; ) i słodki ; ) . Mój ideał faceta ; ))) BEZ ODPOWIEDZI TYPU : HAHAHAHAHA DEBILKA LUB COŚ INNEGO > ALBO ŻE MAM COŚ Z GŁOWĄ I NIE MAM U NIEGO SZANS BO JEST ŻONATY Odpowiedzi ale co ty sądzisz że masz szanse u niego? ale on jaki kolwiek krok w twoja strone robi? czy to jest takie zwykłe zauroczenie? daruj se go jak by nawet by zrobil jakis krok to co bo ja bym czula obrzydzenie spotykania sie z takim starym kolesiem nawet jak w nim byla zabujana Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Dołącz do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!! Strony Poprzednia 1 2 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 61 do 73 z 73 ] 61 2012-06-03 20:47:46 Qwert76 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-06-02 Posty: 8 Odp: Zakochałem się w mężatce...nigdy nie będziemy razem?...Powiedziała mi iż dzwoni tylko po to aby powiadzieć iż jak wtedy byłem u niej w domu to poczuła się dziwnie -jej serce drżało i nie mogło się skupić. Zadzwoniła i odważyła mi się to powiedzieć, ponieważ danie jej w dniu dzisiejszym wizytówek jak się pewnie domyęliła było pretekstem do tego aby ja zobaczyć. Powiedziałem że jężeli chce może przyjść do mnie do pracy -napiszę pozew w jej imieniu przeciwko jej teściowi. Powiedziała iż może jutro wpadnie....Na drugi dzień przyszła, napisałem pozew i zapytalem się może pójdziemy na to pierwsza moja kawa z kobietą od 9 lat, która nie była moją żoną. Nawet nie potrafiłem znaleść jakiegoś lokalu aby tą kawę wypić. Krążylismy po mieście, ja czułem się zażenowany i zdenerwowany cała tą nowa dla mnie sytuację. W końcu znalazłem restaracje i ustrony stolik, każdy znas opowiedział fragmenty swojego zycia. nie ukrywałem tego iz mam zonę i dzieci. po wypiscu kawy i zjedzeniu ciasta odwazyłęm się ja pocałować w usta. Nie protestowała odwzajemniła pocałunek. Ale byłem szczęściliwy, jak szczeniak. Po kawie każde z nas poszło do swojego auta i do swoich spraw. To był początek czegoś co trwa do tej pory 62 Odpowiedź przez Truskaweczka30 2012-06-03 20:51:40 Ostatnio edytowany przez Truskaweczka30 (2012-06-03 20:55:34) Truskaweczka30 Netbabeczka Nieaktywny Zawód: nieznany Zarejestrowany: 2010-01-16 Posty: 499 Wiek: 30 Odp: Zakochałem się w mężatce...nigdy nie będziemy razem?O rany....bardzo podobnie jak u mnie tylko ze ja wiem ze zaden facet nie zostawi zony dla tej drugiej bo zawsze jest jakis powod....ile to juz trwa?jak jest z zona? 63 Odpowiedź przez Qwert76 2012-06-03 20:54:51 Qwert76 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-06-02 Posty: 8 Odp: Zakochałem się w mężatce...nigdy nie będziemy razem?Pójdę truskaweczko30- chyba troche na skróty, jak chcesz. Tak zakochałem sie w niej i wiem że ona we mnie też. Nawet kupiłem książkę o rozwodach,ale wiem że nigdy nie bedziemy razem Ona stwierdziła iż nie dopuści do tego abym zostawił swoją żonę dzieci i niał zył. ...................ale chciałbym ci opowiedzieć wszytko po kolei -- oczywiście jeżeli chcesz sia wczytywać...Teraz jestem w domu. moja zona też,ale w innym pokoju oglada TV 64 Odpowiedź przez Qwert76 2012-06-03 20:58:49 Qwert76 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-06-02 Posty: 8 Odp: Zakochałem się w mężatce...nigdy nie będziemy razem?jestem w pokoju syna, on chce już muszę kończyć. ale chce opowiedzieć cała historię, możesz potem mi opowiedzieć swoją.... 65 Odpowiedź przez Truskaweczka30 2012-06-03 21:00:24 Ostatnio edytowany przez Truskaweczka30 (2012-06-03 21:02:01) Truskaweczka30 Netbabeczka Nieaktywny Zawód: nieznany Zarejestrowany: 2010-01-16 Posty: 499 Wiek: 30 Odp: Zakochałem się w mężatce...nigdy nie będziemy razem?To masz problem naprawde.......pisz bede jest z takim zyciem.....wiem bo przezywam taka sama mi ciezko,...nie ma problemu wysłucham Twojej historii do konca jestem 66 Odpowiedź przez delete1989 2012-06-03 21:13:53 delete1989 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-27 Posty: 43 Odp: Zakochałem się w mężatce...nigdy nie będziemy razem?niestety wiem jak to jest kochać kogoś kto jest dla Ciebie całym światem a nie możesz z nim być. 24h myślisz o niej, czekasz na smsa, patrzysz na jej zdjęcia, śledzisz jej poczynania na portalu społecznościowym a gdy widzisz ja z kims z kim jest szczesliwa i dodaje z nim zdjecia chce serce rozerwać. I najgoersze ze nic nie mozesz zrobić 67 Odpowiedź przez Qwert76 2012-06-04 16:29:42 Qwert76 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-06-02 Posty: 8 Odp: Zakochałem się w mężatce...nigdy nie będziemy razem?Można cała historię można opowiadać godzinami. Do szedłem do wniosku iż zrobię wszystko żeby była szczęśliwa, nawet jakby to oznaczałało iż nie będziemy się kontaktować. Nie zastąpiie jej męża, nie pojadę z jej dziećmi do lekarza, nie przyniosę zakupów do domu, nie rozpalę w piecu, nie pobawię się z dziećmi. Wiem że ona musi mieć kogoś ktoś choć na troszkę ją odciąży z obowiązków aby złapała drugi oddech. napisała mi sms iż MUSI to zakończyć aby zyć normalnie, Ja jej wierzę. Kocham ją i tesknię okropnie. Spotkaliśmy się w życiu o 10 lat za późno, ale dzięki temu wiem iż można zakochać się nawet po 30 stce. Przez 8 miesiecy byliśmy swoimi terapełtami ona mi telefonicznie mówił wszytko, kiedy i w jakim stanie wrócił jej mąż jak doprowadzał swoje dzieci do płaczu. Ja mówiłem też jej wszystko. Nasze jedno połaczenie telefoniczne trawało 50 minut. Rozmawialiśmy nawet o tym kiedy, w jaki sposób i przy pomocy czego kochalismy sie z naszymi partnerami 68 Odpowiedź przez Truskaweczka30 2012-06-04 22:44:22 Truskaweczka30 Netbabeczka Nieaktywny Zawód: nieznany Zarejestrowany: 2010-01-16 Posty: 499 Wiek: 30 Odp: Zakochałem się w mężatce...nigdy nie będziemy razem? Qwert76 napisał/a:Można cała historię można opowiadać godzinami. Do szedłem do wniosku iż zrobię wszystko żeby była szczęśliwa, nawet jakby to oznaczałało iż nie będziemy się kontaktować. Nie zastąpiie jej męża, nie pojadę z jej dziećmi do lekarza, nie przyniosę zakupów do domu, nie rozpalę w piecu, nie pobawię się z dziećmi. Wiem że ona musi mieć kogoś ktoś choć na troszkę ją odciąży z obowiązków aby złapała drugi oddech. napisała mi sms iż MUSI to zakończyć aby zyć normalnie, Ja jej wierzę. Kocham ją i tesknię okropnie. Spotkaliśmy się w życiu o 10 lat za późno, ale dzięki temu wiem iż można zakochać się nawet po 30 stce. Przez 8 miesiecy byliśmy swoimi terapełtami ona mi telefonicznie mówił wszytko, kiedy i w jakim stanie wrócił jej mąż jak doprowadzał swoje dzieci do płaczu. Ja mówiłem też jej wszystko. Nasze jedno połaczenie telefoniczne trawało 50 minut. Rozmawialiśmy nawet o tym kiedy, w jaki sposób i przy pomocy czego kochalismy sie z naszymi partneramiBoze jakie to smutne..........tak jak u mnie....stwierdzilismy ze sie spotkalismy o kilka lat za pozno......ale to były najcudowniejsze 7 miesiecy jakie wspominam.......od wczoraj nie mamy kontaktu,rozstalismy sie definitywnie,jak zyc?niewiem jak ja dzis przezyalm bez go,ale wiem ze nie mozemy byc razem............ból nie do zniesienia........gdyby nie psychotropy,nie przezyłabym tego chyba,zbyt wazny byl dla mnie,zbyt...... 69 Odpowiedź przez soniqueee222 2012-06-04 23:07:42 soniqueee222 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-11 Posty: 567 Wiek: 30 Odp: Zakochałem się w mężatce...nigdy nie będziemy razem? No i znalazła sobie pocieszyciela, na parę miesięcy, jak widać nie da się zbudować szczęścia na czyimś nieszczęściu. Ja nawet się nie żałuję, wyrwałeś laskę, nie lada wyzwanie, pewnie lubisz takie niedostępne, zakazany owoc bowiem smakuje lepiej. I co też miałeś ubaw z jej męża, że frajer?? W moim życiu nie ma miejsca na miłość. 70 Odpowiedź przez wolverine26 2012-07-02 23:44:14 wolverine26 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-06-05 Posty: 38 Wiek: 27 Odp: Zakochałem się w mężatce...nigdy nie będziemy razem?O kurde!!!!!! Jak taki los mnie czeka to ja wolę umrzeć! 71 Odpowiedź przez wojmaj6 2014-05-28 20:48:01 wojmaj6 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-05-28 Posty: 1 Odp: Zakochałem się w mężatce...nigdy nie będziemy razem?Witajcie, czytałem kilka dni te wątki i ten temat i postanowiłem napisać. Jestem żonaty 7 lat, mam dziecko. Poznałem pracy śliczną i mądrą kobietę notabene też mężatke, która ma dziecko. Poznaliśmy się dość dobrze, moze nie doszło miedzy nami do całkowitego zbliżenia, ale doszlo do namietnych pocalunków itp itd, kilka racy. Trwało to kilka tygodni. Po czym otrzymałem od niej smsa, że nie może tak dalej itp bo mam męża, rodzinę i nie chce tego stracić. A ja od pierwszego pocałunku zakochałem sie jak szczeniak. A dodam, że mam 33 lata a ona 26. To był dla mnie cios potężny. Do tej pory nie moge sie podnieść a mineło juz prawie rok. A pisze to dlatego bo ciagle mamy jakiś tam kontakt bliższy, poza tym razem pracujemy. Piszę do mnie ona nieraz po pracy sms i meile ja tez je odwzajemniam. Nie wiem czy dobrze robie. Ona twierdzi, że nic do mnie nie czuje a z drugiej strony piszę, że jestem dla niej bardzo ważny. Ja kocham ja calym sercem, wyzanalem jej milosc chyba ze 100 razy. Nie prootestowała jak to mowilem ale tez nie mowi "TAK". Nie rozumiem jej. Cierpie jak cholera, chodze jak zbity pies. Tak ja bardzo kocham. Także rozumiem was co czujecie bo czuje to samo. Źle mi bardzo... 72 Odpowiedź przez MałaG85 2014-09-10 22:02:50 Ostatnio edytowany przez MałaG85 (2014-09-10 22:14:45) MałaG85 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-09-10 Posty: 1 Odp: Zakochałem się w mężatce...nigdy nie będziemy razem?ja 3 lata młodsza, po ogromnych przejściach zatwardziała singielka, on mężczyzna z 5 letnim stażem małżeńskim i dwójką dzieci. 2 lata temu połączyła nas praca i prawdziwa szczera przyjaźń. On mnie podobał się od początku i bardzo szybko uświadomiłam sobie, że jest on dla mnie mężczyzną idealnym i takiego mężczyzny dla siebie szukam. Niemniej jednak NIGDY ale to absolutnie nigdy nie zakładałam, że mu to powiem. W mych oczach był on w szczęśliwym - idealnym związku i tylko darzyłam go uczuciem skrycie. Już sam fakt, że się ze mną przyjaźnił był dla mnie nagrodą. I tak żyliśmy sobie i wszystko było względnie ok - do pewnej firmowej imprezy gdy to on pocałował mnie i powiedział, że coś do mnie czuje. To było jak grom z jasnego nieba. Jak by ktoś dał mi potrzymać gwiazdkę z nieba ale jednocześnie poinformował mnie, że ona nigdy nie będzie moja. Wielokrotnie rozmawialiśmy na ten temat. On wiedział i mówił o tym otwarcie, że to nie ma sensu bo ma żonę i dzieci ale jednocześnie nie chce być samotny, a tylko ze mną rozmawia o wszystkim i po raz pierwszy w życiu nie jest samotny. Ja kochając go jak nikogo innego chciałam dla niego jak najlepiej dlatego wzbraniałam się przed jeszcze większą bliskością. Doradzałam jak naprawić jego związek i relacje z żoną, ale im częściej rozmawialiśmy tym bardziej się do siebie zbliżaliśmy. Moi znajomi ostrzegali, że to kiedyś się stanie bo chemię między nami widać gołym okiem i mimo, że chcemy dobrze i szlachetnie to to i tak skończy się w łóżku. I po upływie 7miesięcy od jego wyznania tak się właśnie stało (alkohol pozbył nas rozsądnego myślenia). Po otrzeźwieniu przyszły wyrzuty sumienia względem siebie i innych, niemniej jednak postanowiliśmy to potraktować jako jednorazową przygodę. Cele przecież mieliśmy większe i ważniejsze (on kocha dzieci bezgranicznie i nigdy nie chciał by być daleko od nich, a razem chcieliśmy się przyjaźnić do końca życia). Mimo mojej szczerej i bezgranicznej miłości do niego to byłam w stanie zaakceptować. Jednak po 7miesiącach od "wpadki" jego żona się dowiedziała, zagroziła zabraniem dzieci jeśli będzie się ze mną kontaktował. I tak teraz dla niego zmieniam prace, miejsce i życie. Nie wiem co ze sobą zrobić. Nie mam nadziei, chęci i sił na to aby budzić się rano. Straciłam najlepszego i jedynego przyjaciela, miłość mego życia i pracę. Mimo, że wyznawał mi, że mnie kocha i fakt, że z żoną jest tylko dla dzieci to ich nie jest w stanie porzucić, a ja go nigdy o to nie poproszę, a co za tym idzie walczyć o niego nie mogę. Tylko jak teraz żyć? Brak mi rozmów o wszystkim i o niczym, żartów, jego rad i tego, że składał mnie po moich przejściach. 73 Odpowiedź przez Szary80 2017-12-15 22:39:32 Szary80 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-03 Posty: 1,501 Odp: Zakochałem się w mężatce...nigdy nie będziemy razem? kolo38 napisał/a:nie ma w co wierzyć. Skończyło się wszystko. Moja Goska oszukała mnie że jest w ciąży, szybko okazało się to jej kolejny chwyt ale ja nic z tym nie zrobiłem, bo wiedziałem ,że za bardzo moją ukochana już zraniłem. Żeby o wszystkim zapomnieć, wyjechałem i przeprowadziłem się dalej. nie chciałem widywać już żadnej z nich i chyba postanowiłem że będę już sam. Remontuje moje nowe mieszkanie i mam o czym myśleć. Wszystko byłoby ok gdyby nie to, że któregoś dnia ona do mnie napisała niby tak tylko żeby zapytać co słychać. Serce waliło mi jak młotem i nie wierzyłem własnym oczom gdy wyświetlił mi się jej numer gg...ale byłem chłodny i ostrożny, choć tak naprawdę marzyłem o tym, żeby móc wziąść ją w ramiona. Jak się okazało....ona kogoś poznała, ten ktoś o nią dba, jest przy niej i chyba razem planują przyszłość. nie mogę sobie wydarować że wcześniej nic nie zrobiłem. Ona czekała....być może nawet pozostał jej jakiś sentyment ale pojawił się ktoś nowy i z jej opowiadań wynika, że jest z nim teraz szczęśliwa. Spieprzyłem to...nigdy już nie spotkam takiej kobiety. Piękna, zaradna, wesoła, inteligentna, zwariowana, jak ja temu facetowi zazdroszczę. Przez moment pomyślałem, że ona mi to pisze specjalnie, żeby wzbudzić we mnie zazdrość i mnie sprawdzić....ale nie, pojechałem odwiedzić rodzinę i dowiedziałem się, że ją widzieli w markecie z nim uśmiechniętą, kwitnącą i zapatrzoną w przystojnego gościa z którym szła pod ręke...straciłem nadzieję, którą kiedyś sam jej odebrałem. Mam za narobiles sobie bigosu zreszta chyba oboje zescie sie pogubili w tej ty chciales ona nie ona wkoncu oprzytomniala ty byles zajety swoja sam koniec twoja kobieta dala Ci kosza a ona znalazla sobie kogos i powiem Ci ze taka krzyzowka bedzie sie miedzy wami toczyla jeszcze dlugo tylko zycie jest jedno a wy sie w nim tylko miniecie Posty [ 61 do 73 z 73 ] Strony Poprzednia 1 2 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021 Jak zakończyć związek z żonatym mężczyzną. Istnieje wiele porad dotyczących tego, co mogą zrobić partnerzy, aby odbudować zaufanie po niewierności, ale jest znacznie mniej informacji o tym, jak wyjść z romansu, jeśli jesteś drugą kobietą lub mężczyzną. Jak przekonać siebie, że to już koniec – i co powiedzieć swojemu żonatemu kochankowi? Jak zakończyć związek z żonatym mężczyzną, co zrobić po i jak dalej żyć. Jeśli nie słuchałaś dobrych rad, by nie zaczynać, i jednak jesteś w związku z żonatym mężczyzną, to przeczytaj najpierw nasz artykuł 8 Rad dla Kobiet, które Mają Romans z Żonatym Mężczyzną, i jeśli poczujesz, że jesteś gotowa, to przeczytaj także poniżej zestawienie 20 porad jak zakończyć związek z żonatym mężczyzną. Twój żonaty mężczyzna może obiecywać, że zostawi swoją żonę, ale ile można tego w kółko słuchać? Zwykle mówi to, aby trzymać cię w szachu, dopóki nie zmęczysz się słowami bez pokrycia. Żadne zerwanie nie jest łatwe, zerwanie z żonatym jest tym trudniejsze, że już uległaś jego pustym słowom i widocznie było w nich coś, co cię trzymało na uwięzi. Dlatego ważne jest, aby dobrze przygotować się do rozmowy o zerwaniu i wyrazić to najjaśniej jak to tylko możliwe. Wielu żonatych mężczyzn, którzy mają romanse, mają także listę bardzo podobnych wymówek, co do tego, dlaczego oszukują i dlaczego nie mogą opuścić swojego małżonka. Na przykład: „Nie rozwiodłem się z nią z powodu dzieci”, „Już jej nie kocham i nie sądzę, żebym kiedykolwiek znowu pokochał” lub „Nie sypiamy ze sobą już od bardzo dawna”. Chociaż uwierzyłaś w te wymówki, gdy po raz pierwszy związałaś się z żonatym, ale z czasem możesz poczuć się zmęczona i sfrustrowana faktem, że twój ukochany wydaje się niezdolny do opuszczenia swojego małżonka, nawet jeśli twierdzi, że jest nieszczęśliwy lub niespełniony. Gdy dojdziesz do takiego momentu, prawdopodobnie do ciebie będzie należała decyzja by zakończyć związek z żonatym mężczyzną, ponieważ mężczyzna będący w związku małżeńskim i pozamałżeńskim jednocześnie może zadowalać się ciągle tymi samymi wymówkami. #1 Zrób test rzeczywistości Spróbuj zdystansować do świata spraw pozamałżeńskich i wróć do rzeczywistości. Zastanów się, czy ten związek ma na ciebie dobry czy zły wpływ? Zastanów się, jakie było twoje życie zanim go spotkałaś i zobacz czym jest teraz. Czy jesteś szczęśliwa od środka? Czy to jest to, czego naprawdę chcesz, uganiać za kimś kto rzeczywiście jest żonaty z inną kobietą? Jeśli to konieczne, zrób listę plusów i minusów. Nie pozwól, aby związek z żonatym mężczyzną zniszczył wszystkie dobre rzeczy w twoim życiu. Przypomnij sobie swoją frustrację z powodu jego niezdolności do opuszczenia żony, poczucie winy z powodu swojego życia w kłamstwie wobec ciebie i jego rodziny lub zwyczajnej złości na bycie tą drugą kobietą. Zrobienie listy powodów może pomóc ci utwierdzić się w przekonaniu, że to już najwyższy czas, aby zakończyć ten romans. #2 Uwierz w siebie Wiele kobiet nawiązuje relacje z żonatymi mężczyznami, uważając, zasługują tylko na tyle. Podświadomie myślą, że nie znajdą kogoś innego i nie próbują zmienić sytuacji. Takie kobiety przekonują same siebie, że są zakochane w osobie, podczas gdy mogą po prostu być zakochane w idei bycia w związku. Uwierz w siebie. Powiedz sobie, że najlepsze jeszcze przed tobą, nie musisz zadowolić się ochłapami i jesteś warta czyjejś pełnej uwagi. #3 Przypomnij sobie, że jesteś warta całej czyjejś uwagi Możesz delektować się czasem, jaki spędzacie razem – ale ostatecznie sprzedajesz się tanio, jeśli nie masz jego pełnej uwagi. Istnieje nawet możliwość, że cały ten sekretny romans z żonatym już zebrał żniwo na twoim poczuciu własnej wartości, prowadząc cię, czasem nawet do nieświadomego przekonania, że ​​nie jesteś warta ani miłości, ani zaufania. Pamiętaj, tylko dlatego, że przyzwyczaiłaś się do czekania na swoją kolej, przyzwyczaiłaś się do myślenia najpierw o potrzebach partnera lub do utrzymywania wstydliwych tajemnic, nie oznacza to, że ​​taką właśnie jesteś osobą. Zasługujesz na wzajemną relację, w której możesz zaspokoić swoje potrzeby bez wstydu i poczucia winy. #4 Poszukaj pustki Niektórzy wchodzą w związek z żonatym mężczyzną, aby wypełnić wewnętrzną pustkę. Zidentyfikuj pustkę, która pożera twoje życie. Czy to jest uwaga? Pieniądze? Lub miłość? Czy przymus odczuwania na co dzień syndromu ofiary? Czy naprawdę musisz znosić ból bycia drugą kobietą, aby wypełnić tę pustkę? Pomyśl, jak te puste przestrzenie można wypełnić bez żonatego mężczyzny. # 5 Co zrobić, gdy już podjęłaś decyzję, by zakończyć związek z żonatym mężczyzną? Zwróć się do przyjaciół i rodziny. Chociaż możesz nie chcieć powiedzieć swojej rodzinie lub bliskim znajomym o romansie, mogą ci pomóc w inny sposób. Poświęcanie czasu rodzinie i przyjaciołom, z dala od żonatego mężczyzny, może pomóc ci spojrzeć w przyszłość na relację i przypomnieć sobie, że masz inne sensowne związki w swoim życiu, oprócz tego romansu bez przyszłości. Jeśli masz kogoś w rodzinie lub przyjaciółkę, którą uważasz za osobę zaufaną, porozmawiaj z nią o swoich odczuciach związanych z tą sprawą i o podjęciu decyzji o zakończeniu. Czasami samo wyrażenie swoich emocji i uczuć może pomóc w odnalezieniu motywacji i poczuciu wsparcia w twojej decyzji zakończenia związku. Jeśli nie masz ochoty dzielić się swoimi odczuciami z nikim, możesz zapisać swoje myśli w dzienniku. Wcześniej przetworzone emocje mogą pomóc w przygotowaniu się do zerwania. #6 Błagam, nie przeprowadzaj testu „na ciążę” Niektórzy radzą, aby powiedzieć mu, że jesteś w ciąży, by zobaczyć jak zareaguje. Czyli mówiąc wprost skłamać. Taka rada opiera się na przypuszczeniu, że jego reakcja określi na czym stoisz, gdyż najprawdopodobniej powie ci, żebyś przerwała ciążę, ponieważ nie może opuścić swojej rodziny. Niestety nie każdy żonaty mężczyzna zareaguje w ten sposób. Może zechcieć, abyś zachowała dziecko. Znam takie przypadki. Trafiają się tacy, którzy za wszelką cenę chcą utrzymać życie poczęte, więc w takim wypadku nie dostaniesz odpowiedzi na swoje pytanie. Po drugie próba poprawienia sytuacji kłamstwem nie przyniesie niczego dobrego. Niestety akurat ten test nie ma sensu, dlatego nie radzę tej metody. #7 Poproś go o złożenie wniosku o rozwód Nie groź mu, że go zostawisz. Przygotował się na tę groźbę na długo zanim ten pomysł wpadł ci do głowy. On cię zarzuci starannie przygotowanymi wcześniej argumentami i nawet nie zauważysz kiedy zdanie. Zamiast groźby odejścia poproś, aby złożył wniosek o rozwód. Powiedz mu, że nie możesz dalej tak postępować. On nigdy tego nie zrobi, ale może dalej prosić cię o czas na zrobienie tego. Lepiej abyś wiedziała o tym wcześniej, bo to będzie tylko przeciąganie sytuacji w czasie. Aby taki warunek był skuteczny, musi być opatrzony innym warunkiem. A mianowicie, że spotkacie się dopiero wtedy, gdy złoży wniosek o rozwód. I bądź w tym konsekwentna. A jeśli już nic nie odnosi efektów i zdecydowałaś się zerwać…. #8 Zerwij osobiście, a nie sms-em czy mailem Osoby nieobecne nie są w stanie zakończyć żadnego związku, nie mówiąc już o tak trudnym i skomplikowanym jak związek z żonatym mężczyzną. Aby uniknąć niechcianych emocjonalnych powikłań w przyszłość i uzyskać pewne zamknięcie, trzeba zakończyć związek osobiście. Wiem, że może być kuszące, aby wysłać sms-a lub maila i starać się o nim zapomnieć, ale jesteś winna to sobie, by pożegnać się z tym, co przyciągnęło cię do tej osoby i co nigdy nie będzie twoim prawdziwym życiem. Trzeba to zakończyć właściwie, aby nowe relacje, których naprawdę pragniesz, mogły pojawić się w twoim życiu. #9 Ustal czas, w którym będziecie mogli rozmawiać swobodnie tylko w cztery oczy Rozmowa o zakończeniu związku z żonatym będzie prawdopodobnie trudna i intensywna, więc przygotuj dobrze czas i miejsce, w którym możecie być sami i rozmawiać na osobności. Może to być cicha ławka w parku lub prywatne miejsce w kawiarni. Wybierz neutralną lokalizację, która jest odizolowana na tyle, aby zapewnić zarówno przestrzeń do rozmowy, jak i do słuchania. To nie może być ani twoje, ani jego mieszkanie, ani miejsce w którym zwykle się spotykaliście. Wybierz miejsce publiczne, ponieważ będzie bezpieczniejsze, jeśli on zareaguje negatywnie. #10 Wyraź swoje argumenty jasno i spokojnie Ponieważ to ty jesteś osobą, która zdecydowała o zakończeniu związku, będziesz musiała przejąć inicjatywę w rozmowie i bardzo klarownie określić swoje intencje. Kontroluj swój głos i staraj się, aby był spokojny, ponieważ obnażenie jakichkolwiek emocji może zasygnalizować żonatemu mężczyźnie, że jest na szansa na pocieszanie ciebie i odwrócenie twojej uwagi od tematu. Używanie spokojnego i czystego głosu wzmocni twoją motywację i świadomość pragnienia zakończenia związku. Możesz rozpocząć rozmowę od poinformowania go o potrzebie przedyskutowania twojego związku i poziomu twojego nieszczęścia lub dyskomfortu pozostawania w takiej sytuacji „Chciałabym z tobą porozmawiać o naszym związku / Nie jestem zadowolona z naszego związku / Myślę, że potrzebujemy zająć się stanem naszego związku”. #11 Używaj słowa „JA” Aby upewnić się, że zostaniesz dobrze zrozumiana przez żonatego mężczyznę, używaj zdań w pierwszej osobie, takich jak: „Czuję, że nie jesteś zaangażowany w nasz związek i nie czuję się komfortowo, jako druga kobieta” lub „Myślę, że powinniśmy zakończyć nasz związek. Mam już dosyć kłamstwa i skradania się. „ W tym momencie on może próbować przekonać cię do zmiany zdania lub użyć wymówek, z których korzystał w przeszłości. Oprzyj się temu, podając powody, dla których uważasz, że nadszedł już czas, aby zakończyć związek i jasno powiedz, że już podjęłaś decyzję. Formułowanie zdań w pierwszej osobie pokazuje, że jesteś odpowiedzialna za swoją decyzję i wyrażasz swoje uczucia bez obwiniania lub oskarżania. Utrzyma to kontrolę nad rozmową i utrudni przejście do krzyku. #12 Nie używaj niewyraźnych mętnych słów Możesz ulec pokusie, by używać niejasnych stwierdzeń, aby zmniejszyć cios „może pewnego dnia zobaczysz, że to wyszło nam na dobre” lub „zawsze będę miała cię w pamięci”. Robienie tego nie jest pomocne żadnej ze stron. Możesz być współczująca i rozważna, ale nie cofaj się i nie dawaj przesłanek nadziei. Pożegnaj się i już. Trzeba zamknąć emocjonalne drzwi między tobą, a nim i odciąć wszelki kontakt. #13 Bądź stanowcza w swoim pragnieniu zakończenia związku Kiedy już wyrazisz swoją intencję, aby zakończyć związek z żonatym mężczyzną, bądź zdecydowana i odrzuć wszelkie wymówki, których może użyć, by próbować przekonać cię do zmiany zdania. Na przykład możesz powiedzieć: „Nie ma sensu się już o to spierać, nie zmienię zdania i mam nadzieję, że możesz uszanować moją decyzję, nie kontaktując się ze mną w żaden sposób. Zaakceptuj to zerwanie.” #14 Ogranicz kontakt Dobrze jest ograniczyć komunikację z byłym kochankiem, aby dać mu czas na zaakceptowanie twojej decyzji i uniknąć pokusy odnowienia związku. Unikaj dzwonienia, wysyłania SMS-ów, wysyłania e-maili i nie odpowiadaj na żadną wiadomość od niego. Twoja stanowczość pokaże mu, że poważnie podchodzisz do swojej decyzji o zakończeniu związku. Kiedy już raz zakończysz związek z żonatym mężczyzną, nie pozwól swojemu ex na ponowne wejście w twoje życie. Nadal może do ciebie dzwonić i próbować osobiście się z tobą spotkać, aby przekonać cię do pozostania. Walcz z pragnieniem ponownego spotkania. Pomyśl o tym, ile razy próbowałaś się z nim skontaktować w przeszłości, ale był zbyt zajęty swoim rzeczywistym partnerem. Pamiętaj, że nagrodą jest uwolnienie się od niezdrowego związku. #15 Jeśli nadal nie daje ci spokoju, powiedz żonie Jeśli nadal będzie cię nękał mailami, telefonami i sms-ami powiedz żonie. Nie sądzisz, że ma prawo wiedzieć, kogo poślubiła? Owszem, powiedzenie jej postawi cię w kiepskim świetle, ale nie możesz oczekiwać niczego innego. Żona powinna to wiedzieć, ponieważ jej niewiedza może zachęcić męża, aby zrobił to ponownie z kimś innym. Powiedzenie jej spowoduje, że ogromny ciężar spadnie ci z serca, a dodatkową zaletą jest to, że nie będziesz już więcej niczym związana z tym człowiekiem. #16 Pozwól sobie na żałobę Pozwól sobie na smutek po stracie. Nie myśl, że tak będzie zawsze. Każdy smutek ma swój początek i koniec. Płacz tyle ile potrzebujesz i nie obwiniaj siebie za wejście w związek z żonatym mężczyzną. Daj sobie przyzwolenie, by wypłakać całe cierpienie jakie przyniósł ci ten związek. I pamiętaj, że nie ważne czy okres żałoby potrwa miesiąc czy sześć, jak już ten czas upłynie będziesz to miała za sobą raz na zawsze. #17 Skoncentruj się na swoich potrzebach i priorytetach Ważne, abyś przygotowała się aktywnie do czasu po zerwaniu, skupiając się na swoich potrzebach i priorytetach. Dbaj o siebie, odżywiaj się dobrze, ćwicz regularnie i staraj się spać od ośmiu do dziewięciu godzin, starając się zasnąć samodzielnie bez używania alkoholu czy pigułek. Możesz również wprowadzić różne metody radzenia sobie ze stresem, takie jak joga lub medytacja. Dbanie o siebie pozwoli ci dojść do siebie po rozpadzie relacji, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Nie wpadnij w pułapkę poświęcania czasu na analizowanie, co poszło nie tak w związku, skup się na nowym hobby lub pasji lub na rozwijaniu lepszych lub nowych umiejętności w pracy. Ustalenie priorytetów dotyczących kariery zawodowej i dobrego samopoczucia po zakończeniu związku i bez uwzględniania potrzeb żonatego mężczyzny, pozwoli ci poczuć się wzmocnioną i samodzielną. #18 Wyciągnij wnioski i przemyśl jaka to była lekcja dla ciebie Związek z żonatym mężczyzną zapewne był lekcją i jedną z rzeczy, które może pomóc zrozumieć, jest to, jak istotne są twoje poziomy energii dla twojego własnego stanu psychicznego. Na przykład od czasu do czasu spędzaliście razem długie weekendy, które uwielbiałaś. Jakkolwiek wspaniałe były te weekendy, zawsze nadchodził ten moment kiedy się kończyły. Wracałaś wtedy do swojego mieszkania, przybierając ponownie swoją rolę np. samotnej mamy i wracałaś dnia codziennego i pracy. Czy pod koniec tych weekendów z żonatym kochankiem, nie popadałaś w rozpacz pragnąc, by życie do którego wracasz było zupełnie inne? Czy nie miałaś poczucia winy, ponieważ był żonaty? Te wszystkie nowe uczucia i nowe przemyślenia pomagają odkryć znaczenie poziomów energii i ich wpływ na ogólny stan zdrowia psychicznego, stan fizyczny i stan emocjonalny. Jednak dopiero po uwolnieniu się od niszczycielskiego związku, można poczuć ile energii pochłaniał. Jednocześnie pomaga zrozumieć, jak wiele energii potrzeba, by stworzyć siebie na nowo, by stworzyć nowe dobre życie dla siebie, ile pracy trzeba wykonać nad przebaczeniem i uzdrowieniem, by zacząć się podnosić. Gdy w trudnych momentach słabości, zwątpienia czujesz, że ześlizgujesz się w dół emocjonalnej spirali, co robić? #19 Pomocne jest posiadanie „dobrej” listy Nie mówię tu o ogólnych afirmacjach, które zapewne też pomogą, ale przede wszystkim o liście twoich czarno-białych osiągnięć, z których jesteś dumna. Nie muszą być powalające w swej skali, mają być ważne dla ciebie. Czasem małe rzeczy są największymi osiągnięciami. Czasem osiągnięcia na subtelnych poziomach swojej jaźni, niewidoczne dla innych są przełomowe dla Istoty jaką jesteś. #20 Rozwijaj się i ciesz się swoją wolnością To co najlepsze możesz zrobić dla siebie, gdy już zakończysz związek z żonatym mężczyzną, to zająć się czymś co zawsze chciałaś zrobić, a na co nie miałaś czasu. Może to być jakiś kurs, nauczenie się czegoś nowego, zapisanie się na dodatkowe studia. Uczenie się nowych rzeczy to nie tylko frajda sama w sobie, ale to także zmiana otoczenia, poznawanie nowych ludzi i zapełnienie wolnego czasu, który nagle odzyskałaś. I tego potrzebujesz najbardziej. A powyżej przykład sesji regresji hipnotycznej, pokazującej co może być przyczyną toksycznych relacji w jakie wchodzimy przez całe nasze życie, relacja za relacją i romans za romansem, i jak można sobie pomóc. Pozdrawiam i do następnego razu! Post Views: 31 591 Życie małżeńskie może być skomplikowane. Kiedy jesteśmy z tą samą parą od kilku lat, może się zdarzyć, że pasja zniknie i magia wśród was zmniejszy się. Wtedy możemy zacząć patrzeć na innych ludzi, a także, kiedy możemy popełnić jakąś niewierność. A te pozamałżeńskie sprawy mogą być bardzo niebezpieczne, ponieważ mogą zmienić nasze emocje i sprawić, że będziemy zdezorientowani. „Jestem żonaty i zakochałem się w moim kochanku”, Jeśli jest to twoja sytuacja, musisz wiedzieć, że przed podjęciem fałszywego kroku ważne jest, aby dobrze ocenić sytuację i być uczciwym wobec siebie. W tym artykule Psychology Online podamy Ci serię wskazówek, dzięki czemu wiesz jak postępować w takich przypadkach i wyrządzić jak najmniej szkody swojemu partnerowi, kochankowi i tobie. Możesz być także zainteresowany: zakochałem się w innym mężczyźnie i jestem żonaty: co mam robić?? Dlaczego zakochałeś się w swoim kochanku: najczęstsze przyczyny Jeśli jesteś żonaty i zakochałeś się w swoim kochanku, ważne jest, abyśmy przede wszystkim zrozumieli, dlaczego doszedłeś do tej sytuacji. To bardzo ważne zróbmy wewnętrzną analizę aby lepiej zrozumieć nasze zachowanie i móc działać w rozsądny i pełen szacunku sposób. Musimy wziąć pod uwagę, że w związku z niewiernością są trzy osoby, które mogą zostać skrzywdzone, dlatego musisz działać z najwyższą ostrożnością, aby działać w najlepszy możliwy odkrywamy najczęstsze przyczyny dlaczego zakochałeś się w swoim miłośćWiele razy to „zauroczenie”, które uważasz za całkowicie tymczasowe. Są to niekontrolowane uczucia, które pojawiają się z powodu tego wrażenia „zakazany owoc” w psychologii znany jest termin „efekt Romea i Julii”. Oznacza to, że są to emocje, które powstają w bardzo intensywny i niekontrolowany sposób, ponieważ są zakazane i zakazane, zawsze przyciągają więcej uwagi i stają się bardziej apetyczne. Zwykle dzieje się to w „romansie” i w takich przypadkach kochanek staje się obiektem pożądania, co kończy się idealizowaniem, a to powoduje, że tracimy całkowicie powodem, dla którego zakochałeś się w swoim kochanku, jest to, że jest to coś nowego w twoim życiu. Zwykle w życiu małżeńskim rutyna i zwyczaje szkodzą magii miłości i pasji. Wtedy, gdy pojawi się ktoś nowy w naszym życiu, ktoś inny i nieznany z pewnością zwróci naszą uwagę, ponieważ wciąż ma jakąś tajemnicę odkryć. Ale nie możemy pozwolić się oślepić tą emocją, ponieważ jest ona przemijająca. Musisz pamiętać, że jeśli zaczniesz związek ze swoim kochankiem, na dłuższą metę stanie się on również bardziej rutynowy i intensywny seksPonieważ relacja z kochankiem jest nowatorska i niekontrolowana, normalne jest, że seks jest o wiele bardziej dziki i namiętny. I w rzeczywistości właśnie w tym miejscu istnieje większe niebezpieczeństwo w „haku” kochanka, ponieważ seks przyciąga nas jak magnes. Seks w twoim małżeństwie może być taki, że stał się trochę nudny i bez emocji, więc znalezienie kogoś nowego, z nowym ciałem i nowymi technikami, może sprawić, że oszalejemy. Ale musimy być bardzo ostrożni i to wiedzieć, to także pasażer. W tym celu pamiętaj o pierwszych miesiącach lub latach ze swoim partnerem, a zobaczysz, że na początku seks był również w parzeI wreszcie, inną przyczyną, która może sprawić, że się ożenisz i zakochałeś się w swoim kochanku, jest to, że ty związek para nie działa dobrze. Wielokrotnie zdarza się niewierność, ponieważ w domu rzeczy nie idą dobrze i szukasz tego, czego nie możesz dostać do środka. W takich przypadkach ważne jest, aby unikać idealizowania swojego kochanka i racjonalnie zastanawiać się nad swoim małżeństwem. Oceń zalety i wady i podejmij decyzję. Co zrobić, jeśli zakochałeś się w swoim kochanku: 4 nieomylne wskazówki W przypadku, gdy uważasz, że zakochałeś się w swoim kochanku, jest to ważne podjąć działania w tej sprawie od teraz i rozwiąż tę sytuację. Pamiętaj, że możesz skrzywdzić swojego partnera, kochanka i siebie samego, dlatego jesteś trzema osobami zaangażowanymi w to trio miłosne, które należy rozwiązać jak kilka dobrych wskazówek, które warto znać co zrobić, jeśli jesteś żonaty i zakochałeś się w swoim kochanku. Czytaj dalej i zapoznaj się z naszymi zaleceniami, aby rozwiązać ten problem w najlepszy możliwy swoje uczuciaPrzed podjęciem jakiejkolwiek decyzji w tej sprawie ważne jest, aby przeanalizować swoje uczucia w szczegółowy i głęboki sposób. To, że czujesz pasję i „obsesję” dla swojego kochanka, nie oznacza, że ​​jesteś w niej zakochany, a tym bardziej, że powinnaś za to złamać związek małżeński. Ważne jest, abyś to przeanalizował naprawdę co czujesz do swojego kochanka i jakie wartości, jeśli naprawdę, twoje uczucia są prawdziwe lub tylko przejściowe. Powiedzieliśmy już wcześniej, że pasja z kochankiem ma tendencję do bycia silniejszą i bardziej intensywną, ponieważ jest czymś „zakazanym”, a ponadto, wciąż ma tajemnicę. Ale pomyśl, że w końcu zniknie. Dlatego dobrze przeanalizuj swoje uczucia, zanim podejmiesz fałszywy dajcie się ponieść impulsomWażne jest, aby zachować zimną głowę. Z pewnością niewierność, którą popełniasz, jest prowadzona, ponieważ pozwalasz się popychać impulsom i pragnieniom. Najprawdopodobniej, kiedy idziesz do domu, czujesz się okropnie, ponieważ nie lubisz zdradzać swojego partnera. Dlatego w tym wirie impulsów musimy spróbować zachowaj zimną głowę podjąć tę decyzję. Nie możemy bawić się małżeństwem ani ranić ludzi, którzy nas kochają, ponieważ nie jesteśmy w stanie kontrolować naszego pragnienia. Musimy być konsekwentni i włożyć w to wszystko rozsądek: ¿naprawdę czujesz miłość do swojego kochanka lub po prostu pragnienie i zabawę?Oceń swój związekSkomentowaliśmy już, że jednym z powodów, dla których możesz czuć miłość do swojego kochanka, jest to, że twój związek nie działa dobrze. Musimy mieć coś jasnego: małżeństwo nie może być naszymi kajdanami. Oznacza to, że musimy utrzymać relację, jeśli idzie dobrze, jeśli nadal kochamy naszego partnera i jeśli chcemy nadal dążyć do tego. Ważne jest, aby zadać sobie pytanie, czy naprawdę, jesteś w porządku w swoim małżeństwie lub, przeciwnie, związek wyłączył się. Musisz być bardzo uczciwy wobec siebie i działać odpowiednio. Być może te silne uczucia do twojego kochanka pojawiają się tylko dlatego, że daje ci wszystko, co w twoim związku zwiędło. Być może po prostu przechodzisz kryzys par, który można ze swoim partneremI oczywiście, po przeanalizowaniu tego, co czujesz i jaką ścieżkę chcesz obrać, ważne jest, aby porozmawiać ze swoim partnerem. Powinieneś być bardzo taktowny, aby powiedzieć swoją niewierność, ale musisz mu powiedzieć, nawet jeśli zerwałeś ze swoim kochankiem. Twój partner ma prawo wiedzieć, co się stało i że twój związek opiera się na szacunku i zaufaniu. Ona zadecyduje, czy chce ci wybaczyć, czy też potrzebuje czasu na zastanowienie. Ale musisz zaakceptować jego decyzję, musisz przyjąć swoją część winy i traktować ją z szacunkiem, na jaki zasługuje. Możliwe jest przezwyciężenie niewierności w małżeństwie, ale w tym celu musisz być całkowicie szczery wobec swojego partnera. Ten artykuł ma charakter czysto informacyjny, w psychologii internetowej nie mamy zdolności do diagnozowania ani zalecania leczenia. Zapraszamy do pójścia do psychologa, aby w szczególności zająć się twoją sprawą. Jeśli chcesz przeczytać więcej artykułów podobnych do Jestem żonaty i zakochałem się w moim kochanku: co mam zrobić??, zalecamy wpisanie się do naszej kategorii terapii parami. napisał/a: rodi1987 2016-02-02 22:08 Tak jak w temacie niestety zakochałem się w zamężnej kobiecie ... .Poznaliśmy się 4 miesiące temu w pracy .Na początku zaczęło się dość niepozornie i nic nie wskazywało na to, że wywróci ona moje życie do góry nogami .Jest bardzo atrakcyjną kobietą ale w tamtym czasie nie byłem zainteresowany jakoś specjalnie w płci przeciwnej, albo może przez taki długi czas byłem singlem, że jakoś się podałem poszukiwaniom miłości, i nie czułem niczego specjalnego do żadnej kobiety .Ale wszystko się zmieniło kiedy jej biurko zostało przysunięte do mojego, i byliśmy skazani na swoje towarzystwo . I wtedy powoli zacząłem dostrzegać jak wspaniałą kobietą ona jest, czułą, wesołą, troskliwą I inteligetną, dodam, że rozmawialiśmy tylko po angielsku jako, że nie była on z Polski. Szybko między nami zaiskrzyło, żadne z nas tego nie planowało, ona zamężna od 6 lat ja nie szukający niczego specjalnego. I wkrótce razem wyczekiwaliśmy każdego dnia w pracy żeby się zobaczyć .Przez 3 miesiące byliśmy non stop razem w pracy, wspaniałe dni dla mnie, w końcu po kilku latach poczułem coś specjalnego do kobiety, w trakcie tych 3 miesięcy, nie zdawałem sobie z tego sprawy, że to uczucie to coś więcej, ona także nie. Mój świat runał, kiedy oświadczyła mi, że dostała pracę którą chciała zdobyć od dłuzszego czasu . Wtedy się zaczął żal, i smutek, że ona odchodzi, widziałem po niej, że też jest bardzo smutna, jest ostatni tydzień w pracy bardzo się dłużył . Po jej odejściu zaczęliśmy dzwonić do siebie i wypisywać smsy, w końcu się spotkaliśmy w większym gronie, wpasniale było ją zobaczyć po 2 tygodniach. Zadałem jej wtedy pytanie czy jest szczęśliwa, zrobiła bardzo smutną minę, i niechciała odpowiedzieć. Następnego dnia wieczorem przez telefon wyznała mi swoje uczucia, że czuję coś do mnie, i nie wie co robić, nie może tego zrobić mężowi, bo dalej ma do niego uczucia, ja jej też powiedziałem jak się czuję i że już w pracy powoli zdawalem sobie sprawę , że moje uczucie jest skazane na porażkę i że bedę cierpiał. Na telefonie zgodziliśmy się zostać przyjaciółmi i pozbyć się swoich uczuć :(. Ale niestety tak to nie działa, pisaliśmy, dzowniliśmy do siebie prawie codziennie, jej mąż zaczął to wyczuwać, ona bardzo się z tym źle czuła, mówila, że nie może patrzeć na niego w takim stanie i że bardzo źle to znosi. Nie mogliśmy się widywać bo nie chciała kłamać do niego żeby się ze mną spotkać, ja też się źle czułem, nie chciałem jej krzywdzić w ten sposób i tego bogu ducha winnego faceta .Staraliśmy się jakoś to ciągnąć, pare dni temu, spotkaliśmy się na moich urodzinach, mogła tylko przyjśc na dwie godziny, w tym 30min spędziliśmy tylko we dwoje, chwyciala moją rekę i trwaliśmy w takim stanie przez kilka chwil, widzialem ból w jej oczach, prawie nie do zniesienia :(. Przed wczoraj zadzwonila do mnie powiedziala, że musimy urwać kontakt kompletnie, że ona tak nie może, boi się zostawić męża bo nie wie co z nią będzie :(. Płakała na telefonie, ja nie wiedziałem co powiedzieć, z jednej strony chciałem krzyczeć do nie żeby została za mną, żebyśmy tak to ciągneli i jakoś się ułozy, ale z drugiej fakt, że ona się tak męczy byl dla mnie straszliwy:( . Powiedziała, że jakbym się gdzieś wyprowadzał to żebym dal jej moj email albo nr jakbym zmienił .W ostateczności rozłaczyliśmy się nie powiedziawszy zbyt wiele .Na drugi dzień wysłałem jej smsa, żeby nie czuła się z mojego powodu źle, zeby nie litowała się nademną, że bylem bardzo szczęsliwy wiedząc, że się o mnie troszczy, i życzę jej wszystkiego co najlepsze bo jest wspaniała kobietą będę ją pamiętał do końca życia .Podziękowała mi za moje słowa i napisała że to była bardzo trudna i bolesna decyzja dla niej ... . Przepraszam za te bazgroły, ale jest w złym stanie psychicznym :( .Dręczę się, że może jakbym wyłożyl kawę na ławę i wypytywał sie co jest nie tak w jej małżeństwie i że chciałbym z nią być to może inaczej by się to potoczyło, ale nie chciałem jej krzywdzić bo wiedziałem, że rozwód, rozbijanie małżeństwa to straszna męka i tylko smutek, więc starałem się zrozumieć i być przyjacielem, jej uczucie okazło się zbyt wiele dla niej i dlatego postanowiła tak a nie inaczej .Naprawdę mi jej brakuje, jest bardzo dobrą osobą i boję się, że będe tego żałował do końca życia, ale wiem, że muszę odpuśćić:((((( tylko, ze ta myśl jest nie do zniesienia .... napisał/a: dkmp5 2016-02-02 22:47 Zachowałeś się jak prawdziwy mężczyzna , bądź z siebie dumny . Usuń jej numer telefonu , zdjęcia wszystko . Postaraj się zająć czymś czas tak abyś nie miał czasu o tym myśleć (swoje pasje itd) . Wiem że w takich momentach nie będziesz miał na to ochoty , ale dobre są wyjścia na dziewczyny . Dużo to pomaga . Pamiętaj że najgorsze jest siedzenie i użalanie się nad sobą , jeżeli można to nazwać procesem odkochania czy zapomnienia to jeżeli nie zajmiesz się czymś to on Ci się wydłuży . napisał/a: rodi1987 2016-02-03 13:36 Dziekuje za twoje słowa.. Co mi z tego skoro moze byc ze pozwoliłem kobiecie mojego zycia przeslizgnac sie przez place,. Mialem juz złamane serce, wiec uczucie nie jest dla mnie nowe, wiem juz ze czas potrafi wszystko wyleczyc, ale ciezko mi myslec racjonalnie, naprawdę chciałem dla niej wszystko co najlepsze, nie chce zeby meczyla sie w zlym malzenstwie do końca zycia.. Ale zrobie co nalezy zrobic, bez względu na wszystko... Odpuszcze napisał/a: neo777 2016-02-03 15:44 rodi1987 napisal(a):Dziekuje za twoje słowa.. Co mi z tego skoro moze byc ze pozwoliłem kobiecie mojego zycia przeslizgnac sie przez place,. Mialem juz złamane serce, wiec uczucie nie jest dla mnie nowe, wiem juz ze czas potrafi wszystko wyleczyc, ale ciezko mi myslec racjonalnie, naprawdę chciałem dla niej wszystko co najlepsze, nie chce zeby meczyla sie w zlym malzenstwie do końca zycia.. Ale zrobie co nalezy zrobic, bez względu na wszystko... Odpuszcze Temat jest mi znany. Dwa razy takie coś przerabiałem. Znam ten ból od podszewki. Straszna sprawa. Myślałem, że tylko raz może się takie coś przytrafić, ale gdy przytrafiło mi się po raz drugi to nie mogłem uwierzyć, że muszę przeżywać ten sam ból ponownie bo uczucie skazane było od samego początku na niepowodzenie, poza tym naprawdę nie warto niszczyć tego co inni budują, nawet jeśli ich życie nie jest idealne, to jednak nie warto w nie wchodzić. Ludzie są ze sobą długo w małżeństwie i mają swoje problemy, ale to nie oznacza, że my mamy je rozwiązywać i niszczyć wszystko wokół nawet pomimo, że wydaje nam się, że chcemy dobrze. Ja też walczyłem ze sobą wiele tygodni by nie rujnować niczyjego małżeństwa i wiem, że mógłbym tego dokonać, bo zarówno jedna jak i ta następna kobieta mówiły, że gdybym tylko chciał to one by uległy, niemniej wiedziałem, że nie warto dla jednej chwili niszczyć czyjegoś małżeństwa tym bardziej jeśli są tam dzieci i bolało mnie to strasznie ale nauczyłem się, że nie chodzi tutaj o mnie a o ogół, więc nie warto być egoistą. Ból mija po jakimś czasie, życzę Ci silnej woli i powodzenia! napisał/a: rodi1987 2016-02-03 20:00 Przykro mi to słyszeć, ze musiales przez takie pieklo przychodzić dwa razy... Ja czuje sie jak wrak I juz mam tego dosc. Usunalem numer telefonu, nawet pozbylem sie szalika I kartki, który mi podarowala na urodziny, bo myślałem, ze jak to zrobie to bedzie mi lzej.. Tak to przezywam... Ostatni krok to poprosic mojego kolege z pracy aby usunal jej numer ze swojego telefonu, takzebym nie mial juz zadnego sposobu skontaktowania sie z nią.... Juz z nim rozmawialem I powiedział, ze nie ma problemu.. . Nikomu czegos takie go nie zycze. Jakby to bylo jakies patologiczne malzenstwo to bym robil wszystko zeby z nią z tego wyciagnac, ale nie jest..z tego co wiem, I niechce zeby cierpiala, bo napewno by cierpiala jakbysmy sie zdecydowali byc razem, nawet jezeli to oznacza poswiecenie mojego wlasnego szczęścia..jestem kretynem który woli sie tak meczyc niz dazyc do tego czego z całego serca pragnie ... . Dziekuje wam za wasze słowa, ciesze sie, ze napisałem tutaj, jest mi bardzo ciezko, ale mimo, ze tego niechce z całego serca, I bede sie jeszcze dlugo opieral, to w końcu to co mieliśmy razem stanie sie tylko gorzkim wspomnieniem. Zawsze tak bylo I bedzie, czas to najwiekszy zabojca... :( napisał/a: krasnolud1 2016-02-03 21:30 rodi1987, fajnie, że obydwoje mieliście na tyle dużo oleju w głowie, że potrafiliście się zachować jak poważni, dorośli ludzie. W takich sytuacjach nie ma strony bez bólu, a zachowanie jedności małżeńskiej jest ponad wszelkie zauroczenie. Życzę, żeby los się szybko uśmiechnął i wynagrodził Ci obecny ból napisał/a: evelka 2016-02-04 11:33 Gratuluję Ci odwagi ale i szczerości. Nie jest Ci łatwo, bo serce nie sługa. Trzymam za Ciebie kciuki. Wszystkiego dobrego :) napisał/a: rodi1987 2016-02-04 21:28 Dziekuje za wasze wspaniale słowa. Czuje sie dalej fatal nie, ten ból w brzuchu mnie rozrywa, nie moge sie jej pozbyć z mojej glowy, od zawsze podejrzewalem, ze moze czerpie na nad-emocjonalnosc, dlatego zawsze unikalem zwiazkow, I czułem sie nawet podobnie po zauroczeniach drobnych, ale to co teraz czuje rowna sie z tym co doswiadczylem, pare lat temu po dlogotrwalym zwiazku I identycznym naglym urwaniem kontaktu, zajelo mi wtedy bardzo duzo czasu zeby sie pozbierac. To jest Cos okropnego, ze ludzie, ktorzy czuja do siebie emocjonalna wiez, troszcza o siebie lub troszczyli pozbywaja sie siebie z zycia z roznych powodow, nigdy tego nie zrozumiem, jest to dla mnie przeklenstwo I idiotyczny wymysl zwiazkow zwyklych I malzenskich, nie czułem do tej kobiety jakiegos mega popedu seksualnego, nawet nie bylem super jakos zazdrosny o jej me za, chciałem ja poprostu miec w swoim zyciu nawet jako przyjaciela, bo byla niesamowita I czułem sie przy niej wspaniale, ale system jakim sie rzadzi nasze spoleczenstwo wygral....i teraz musze przez to pieklo przechodzic I usunac z mojego zycia kobiete, która moglym swobodnie traktowac jaka moja bratnia dusze..nigdy tego nie zrozumiem... Najlepiej jest zyc samemu, bo I tak wszystko na koncu stracimy bez wyjatkow. napisał/a: dkmp5 2016-02-04 22:33 Jak będziesz tak myślał dalej to dojdziesz do tego ze najlepiej się powiesić ... Życie jest piękne ale nie z takim podejściem weź się za siebie , jesteś tak leniwy że nie chcesz nic zrobić ze sobą . Piepszysz o tym jak Ci źle a nie robisz z tego co widzę , aby to zmienić . napisał/a: rodi1987 2016-02-05 08:06 Pracuje czasem po 6 dni w tygodniu, wbiurze zostać do pozna, wiec na pewno nie jestem leniwym czlowiekiem.. Takie komentarze jak twój, to lepiej nie czytac, bo widocznie nigdy nietroszczyles sie o druga osoba bardziej niz o sibie samego. napisał/a: dkmp5 2016-02-05 10:57 Nie chodzi o prace fizyczną tylko o tą w twojej głowie , a jeśli chodzi o to czy byłem w takiej sytuacji to byłem , ale nie będe jej opisywał tutaj :) . A jeśli chodzi o troszczenie się bardziej o drugą osobe niż o siebie to powinieneś być bardziej egoistyczny bo staniesz się ofiarą innych , i jak tego nie zmienisz to zobaczysz że tak będzie .

jestem żonaty zakochałem się w mężatce